Nie mam drobnych

Bywają dni, że posiadam bardzo dużo drobnych do wydawania a bywa i tak, że nagle jeden czy dwóch klientów zapłaci stówką i już po drobnych. Tak było i tym razem. Drobne mi się skończyły a tu klient po skończonym kursie płaci stówką. Oświadczyłem, że nie mam wydać. On na to, że to mój problem. Uświadomiłem mu, że niestety nie mój problem i że teraz jedziemy rozmienić na jego koszt, gdyż wg polskiego prawa (art. 535 KC) to na kliencie ciąży obowiązek zapłaty za towar czy usługę wyliczoną kwotę (mało kto o tym wie). Klient nie zgodził jechać rozmienić po czym wysiadł nie płacąc. Oczywiście nie opłacało mu się to. Sprawę skierowałem na policję, która zidentyfikowała klienta po numerze tel. Klient zapłacił za kurs, za mój czas spędzony na policji oraz został ukarany grzywną. Nie opłacało mu się to.

Dlatego dobra rada dla wszystkich. Miejcie w miarę drobne pieniądze albo informujcie kierowcę na początku że macie grube wtedy zawsze można gdzieś po drodze rozmienić.

nawet reklama pewnego leku na uspokojenie kłamie słowami „co to za sklep co nie ma drobnych” blednie informując opinię publiczną.

One Reply to “Nie mam drobnych”

  1. Pattrishiaa.Er

    Co racja to racja! Jeśli robimy zakupy w sklepie, to przecież sami latamy rozmieniać, bo sprzedawca musiałby wyprosić na zewnątrz wszystkich znajdujących się tam klientów. zamknąć, aby nikt mu niczego nie ukradł i sam musiałby latać po okolicy żeby stówkę rozmienić.. Chyba jednak zbyt często zapominamy jak naprawdę powinien zachowywać się klient. A szkoda.. :/ 🙁
    Pozdrawiam
    P.S. baaardzo dobrze tak temu co zapłacił jak za przysłowiowe woły! Niech sobie cwaniaczki nie myślą, że w dobie dzisiejszej technologii są tacy anonimowi i bezkarni! Brawo! Chamstwo trzeba tępić!!!